Zmiana o 180 stopni nigdy więcej,położna zapomniała o nacięciu,mój lekarz do którego chodziłam prywatnie N.M.nawet nie zapytał jak się czuje a leżałam kilka dni przed porodem a na

Kolejny mini poradnik o filmowaniu. Tym razem omawiam zasadę 180 stopni, czyli jak nie zdezorientować widza. Z tego filmu dowiecie się, że filmowanie jest fajne. Wystarczy poznać kilka zasad i już nasze filmy, stają się lepsze. Nie zawsze sprzęt poprawia jakość odbioru.

Przykłady wykorzystania zdjęć 180 stopni. Firmy równie chętnie wykorzystują w swojej komunikacji zdjęcia panoramiczne – pokazują w ten sposób dodatkowe informacje o produktach/usługach, a nawet organizują specjalne konkursy! Zainteresowany użytkownik może kliknąć i przesunąć grafikę w prawo lub w lewo, aby dowiedzieć się
Witajcie kochani. Dzisiejszy wpis dotyczy mojego postanowienia noworocznego ,o którym pisałam 3 posty temu. Wspominałam też ,że na blogu ukażę się seria dotycząca właśnie tego postanowienia - całkowita zmiana trybu życia. Czyli jak w tytule przewrócenie go o 180 stopni. Serię trzeba jakoś zacząć, więc zacznę od podstaw. Ważę ok 45 kg przy 162cm wzrostu. Moja waga jest jak najbardziej okej, wcale nie zależy mi na tym aby schudnąć. Moją zmorą jest sylwetka. Jestem typową gruszką - góra jest drobniutka a dół w porównaniu do niej masywny. Marzą mi się szczupłe i zgrabne nogi, lekko umięśnione no i piękny płaski brzuszek. Jednak wygląd nie jest jedynym celem. Słyszałam kiedyś takie powiedzenie "Im wcześniej zadbasz o zdrowie, tym dłużej będziesz się nim cieszyć" - i to jest na chwilę obecną, moje życiowe motto :) No więc.. jak to zrobić? Skąd wziąć na to siły ? I motywację? (a propo motywacji, będzie o tym osobny post ). Sama jestem początkująca, więc podzielę się z wami moimi przemyśleniami. Nic od razu ! Nie da się zmienić swojego życia z dnia na dzień. Nie da się całkowicie przestać jeść słodyczy jeśli wcześniej był one naszym codziennym rytuałem. Albo inaczej ... jest to możliwe jednak nie na długo. Jeśli narzucimy sobie naraz zbyt wiele zmian, szybko stracimy siły, motywację i odpuścimy sobie - najzwyczajniej w świcie nas to przerośnie. A nie w tym rzecz :) Małe kroczki to droga do sukcesu. Wyznacz sobie w tygodniu dzień, lub dwa gdy możesz pozwolić sobie na coś słodkiego. Jedz dużo warzyw i owoców. Pij dużo wody. Zamień białe pieczywo na żytnie bądź razowe a czipsy na wafle ryżowe. Płatki z mlekiem na musli (najlepiej własnoręcznie zrobione) lub owsiankę. Pamiętajcie ,że zdrowie odżywianie to 70% sukcesu. Po co męczyć się 40min z ćwiczeniami, skoro wcześniej zjadłyśmy paczkę czipsów czy pączka. W taki sposób wpadamy w błędne koło. W następnym poście napiszę trochę o motywacji, a w jeszcze następnym o moich dotychczasowych małych osiągnięciach. Pozdrawiam i całuję ! :) :*
Piekarnik gazowy nagrzewa się nieco dłużej niż piekarnik elektryczny. W takim modelu nagrzewanie do 220 stopni zajmuje nawet pół godziny. W piekarniku elektrycznym jest to o połowę krócej, czyli około 15 minut. Drugim czynnikiem, który wpływa na czas nagrzewania piekarnika, jest sposób grzania. Ten jest uzależniony od rodzaju potrawy.

Jednak zanim o przekręcaniu filmu, zobaczmy co możemy zrobić, aby ustrzec się przed podobnymi błędami w przyszłości. Przede wszystkim musimy odpowiednio trzymać sprzęt, którym nagrywamy. Trzeba to robić tak, by jego wyświetlacz był w takiej samej pozycji jak ekran telewizora – dłuższe krawędzie na górze i dole, a krótsze po bokach. W ten sposób unikniesz nagrywania „leżących” filmów i konieczności ich obracania, co skończy się niezwykle chudym obrazem (oglądanym jakby przez szparę w drzwiach) i czarnymi paskami po bokach, które zajmą spora część ekranu. Taki film ciężko będzie oglądać. Zapraszamy do artykułu pt. “Jak obrócić film o 90 lub 180 stopni?.Jak obrócić film na komórce?Posiadacze smartfonów z Androidem mogą sobie zainstalować aplikację Horizon. Dzięki niej możemy nagrywać filmy, przestawiając i obracając telefon w tym samym czasie, a one zawsze nagrają się tak, jak powinny, czyli w pozycji horyzontalnej. Nie trzeba będzie ich w żaden sposób obracać i nie będą udekorowane mało gustownymi czarnymi paskami po bokach. Naprawdę warto przetestować ten Movie MakerPierwszym programem, jaki możemy wykorzystać do obracania zdjęć jest Windows Movie Maker. Jego zaletą jest to, że znajdziemy go niemal na każdym komputerze z zainstalowanym systemem Windows XP lub Vista, dzięki czemu nie musimy ściągać żadnych dodatkowych plików – przydatne gdy mamy do zmodyfikowania małą ilość filmów. W razie potrzeby jest on do pobrania origram i w jego pole przesuwamy tenże film. Następnie umieszczamy go na Osi czasu na dole okna. Z zakładki Narzędzia wybieramy Efekty wideo, a z nich to, czego potrzebujemy – obrót o 90, 180 lub 270 stopni. Przesuwamy efekt na Oś czasu i zapisujemy formaty: asf, avi, wmv, mpeg, mpg, m1v, mp2, wm, Video Flip and RotateDrugi program to Free Video Flip and Rotate. Jest to darmowy I bardzo prosty w obsłudze program, który daje nam możliwość obrócenia filmu o 90, 180 i 270 stopni oraz zrobienia jego lustrzanego odbicia względem pionu i poziomu. Podczas instalacji zechce nam sprezentować jakieś dodatki (np. Ask toolbar). Są one zupełnie zbędne i w żaden sposób nie wpływają na pracę tego narzędzia, wiec zalecamy ich program i w polu Plik źródłowy wskazujemy ścieżkę do filmu, który chcemy zmienić, a w polu Plik docelowy, miejsce zapisu nowego pliku. Używając przycisków na dole (strzałki) ustalamy odpowiednią rotację i klikamy Zapisz wideo. Po chwili nowy plik będzie gotowy. Szybko i formaty: Większość znanych plików program to Virtualdub. Nieco bardziej rozbudowane narzędzie, które pozwala nam na wiele różnych modyfikacji filmu. Program przydatny, gdy chcemy mocniej popracować nad naszym klipem. Tak jak pozostałe – jest darmowy, jednak nie ma polskiej wersji. Niemniej jednak daje dużo możliwości i niemal bezstratnie obraca filmy, więc warto go program. Przesuwamy w jego pole film lub wskazujemy go klikając na klawiaturze CTRL + O. W zakładce Video znajdziemy opcję Filters… Wybieramy ją, a następnie klikamy w Add… Z otworzonej listy wybieramy rotate i ustalamy stopnie rotacji. Klikamy OK. W tym momencie obraz na prawym ekranie, który na bieżąco pokazuje nam dokonywane zmiany, powinien się obrócić. Na koniec zapisujemy plik wciskając na klawiaturze F7 lub poprzez File > Save as AVI. Gdyby plik był dla nas zbyt duży, to możemy przed zapisem zmniejszyć jego jakość np. bawiąc się ustawieniami w Video > Frames rate lub wskazując inny kodek do kompresji – Video > Compression…Obsługiwane formaty: avi, divx, mpg, mpeg, mpv, m1v (po zainstalowaniu pluginu dochodzą jeszcze: mp4, mov, flv, mkv, 3gp i inne)Poradniki to portal ogólnotematyczny skupiający się na rozwiązywaniu, krok po kroku, zarówno podstawowych problemów jak i tych specjalistycznych.

Nikt nie rodzi się niepoprawnym optymistą lub skrajnym pesymistą. To zależy od wychowania, podejmowanych decyzji oraz bagażu doświadczeń. Czasem jedna tylko chwila może sprawić, że ludzie stwierdzają, iż ich filozofia życia jest zła. Silny impuls jest w stanie zmienić życie o 180 stopni. Dołączył: 2012-07-26 Miasto: Nuuk Liczba postów: 2270 26 września 2021, 10:12 Hej Czy zdarzyło Was się zmienić pracę o 180 stopni, tzn. teraz robicie coś ZUPEŁNIE innego niż wcześniej? Na czym polegała ta zmiana? Z perspektywy czasu żałujecie tej zmiany czy nadal zrobiłybyście to samo? Edytowany przez Apricottie 26 września 2021, 10:18 Dołączył: 2007-02-06 Miasto: Liczba postów: 10556 26 września 2021, 10:42 tak, nie zaluje, nie bede opisywala, zbyt prywatne. Warto podejmowac zmiany, jesli czujemy ze tak jak jest jest zle. Dołączył: 2018-10-07 Miasto: Liczba postów: 6756 26 września 2021, 11:13 Tak,jestem zadowolona bo mam więcej pieniędzy ale jestem już trochę zmęczona. Myślę nad kolejną zmianą, też byłaby o 180 stopni ale nie wiem czy nie jestem już za stara 😂. Musiałabym się dokształcić lub kogoś zatrudnić. Edytowany przez Noir_Madame 26 września 2021, 11:54 Dołączył: 2015-04-11 Miasto: Kraków Liczba postów: 531 26 września 2021, 11:15 znam dziewczyne, która najpierw pracowała w szkole, potem przeniosła się do korpo, ale stwierdziła, że to nie dla niej i teraz jeździ tirami po Europie :) nie mamy już kontaktu, ale patrząc na to, co wrzuca na media społecznościowe wydaje się być zadowolona z tej pracy awokdas 26 września 2021, 12:09 zmienilam branze, tam bylo dobrze i tu jest dobrze, tak, ze polecam, nie ma co sie bac, zawsze wieksze doswiadczenie. Dołączył: 2009-01-28 Miasto: Ny Liczba postów: 1316 26 września 2021, 16:53 Tak i nie żałuję. Warto próbować. Zawsze w życiu wychodzę z założenia, że lepiej żałować, że się spróbowało niż żałować, że się nie spróbowało. :) Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26244 27 września 2021, 07:12 po 24 latach na etacie w jednej firmie biję się z takim samym dylematem :D Dołączył: 2018-02-02 Miasto: gdańsk Liczba postów: 1226 27 września 2021, 07:46 Tak, zmieniłam swoje życie zawodowe. Nie żałuję. Uważam, że warto próbować zmian jeśli coś nam w życiu nie odpowiada. Dołączył: 2007-02-06 Miasto: Liczba postów: 10556 27 września 2021, 13:33 po 24 latach na etacie w jednej firmie biję się z takim samym dylematem :D odwagi, u mnie po 20 latach przyszly zmiany zawodowe i ürywatne jednoczesnie, nie zaluje. Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26244 27 września 2021, 14:57 dziękuję Berchen :) mało kto żałuje, chociaż poczatki zawsze są ciezkie i dopada zwatpienie. Wszyscy w sumie mówią tak samo :D 180 STOPNI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o 180 STOPNI; 180 stopni Przetłuszczające się włosy; Podrażnienia po goleniu; Przyjaciółki; Na Moja córka o imieniu Julia, obecnie ma 8lat i zmaga się z mutyzmem wybiórczym odkąd pamiętam. Niestety zaczęłam być świadomym rodzicem dopiero, gdy Julia miała skończone 6 lat. Julia poszła do kl‘’0’’ do szkoły, gdyż wówczas uważałam, że zmiana będzie dla niej lepsza. Dużo dzieci odchodziło z przedszkola do szkół, a mając córkę lękową chciałam, aby już w ‘’0’’ mogła zintegrować się z grupą dzieci, z którą byłam przekonana, że przejdzie do klasy I. Oczywiście moja wiedze wówczas była na poziomie 0, choć problem widziałam i zaczęłam swoją przygodę z psychologami. Tak, dobrze przeczytaliście – liczba mnoga, gdyż chodziłam od psychologa do psychoterapeuty szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie ’’dlaczego moja córka nie rozmawia z osobami dorosłymi?” To było istne szaleństwo różnych terapii od zabawy w piasku po biofeedbecka… Mimo licznych zajęć nawet grupowych z dziećmi nieśmiałymi, czy teatr dla dzieci jąkających się i z mutyzmem wybiórczym efektów brak. W kl ‘’0’’ córka z dziećmi świetnie funkcjonowała, a wychowawczyni odpowiadała na pytania. Wówczas faktycznie przez moment uważałam, że może sobie coś uroiłam, jak twierdziła pewna pani psycholog – to ja mam zbyt duże wymagania i aspiracje wobec mojego dziecka. Koniec kl. ‘’0’’ przeczytałam z mężem artykuł, gdzie idealnie opis przedstawionego zaburzenia pasował do mojej córki- Hasło ‘’Mutyzm wybiórczy’’ wreszcie dało mi odpowiedź, co dolega mojej córce. Pojechałam na pierwsze szkolenie z logopedą i postanowiłam również zacząć działać w szkole. W szkole okazało się, że aby Julia została w tej placówce musi przejść egzaminy sprawnościowe. Julia zdała egzaminy do klasy z gimnastyką artystyczną, jako jedna z 3ki dzieci ze swojej 0ki. Reszta musiała odejść. To był szok – znowu zmiana dzieci, jedynie wychowawczyni została ta sama, co mnie trochę uspokoiło. Uzgodniłam z Wychowawczynią, że pod koniec wakacji spotkamy się kilka razy, aby Julia łatwiej wróciła po wakacjach do szkoły. W temacie MW nadal raczkowałam i starałam się moją wiedzę przekazać wychowawczyni. Odbyło się kilka spotkań, gdzie robiłyśmy drabinę. Teraz wiem, że było tam wiele błędów, ale wówczas wydawało mi się, że jakoś to idzie. Oczywiście po wakacjach zaczął się lęk speracyjny, każde odprowadzenie dziecka kończyło się potokiem łez. Od wychowawczyni, którą zapisałam na webinary do Ani Strzeleckiej (znalazłam grupę Internecie) usłyszałam, że nam pomoże, jak będę miała jakiś papier, nie może tak po prostu pomagać mojej córce. Do tego Julia w szkole miała 10 godzin treningów gimnastyki artystycznej z Panią, która była dla mnie ‘’PSYCHICZNĄ TERRORYSTKĄ’’ i ciągle się na te dzieci ‘’darła’’. Zupełny brak zrozumienia, totalny ‘’Beton’’. Na pewno znacie takie typy… Zrozpaczona widząc moje dziecko płaczące codziennie poszłam do Poradni z opinią od wychowawczyni i zaczęłam walkę o kształcenie specjalne, chodź usłyszałam, że nie mam na to szans. Spotkałam się z Przewodniczącą Komisji przedstawiłam swój punkt widzenia- miała przed sobą obraz matki zrozpaczonej, poszukującej pomocy dla swojego dziecka. Złożyłam wszelkie dokumenty i się udało. Dostałam KS na pierwszy rok. Niestety zalecenia dostałam tak ogólne, że złożyłam odwołanie do samych zaleceń. Znowu spotkanie z Przewodniczącą Komisji w Poradni i dokładne wypisanie na piśmie, czego oczekuje. Wygrałam! Szczęśliwa pobiegłam do szkoły złożyć dokument i czekałam podekscytowana na spotkanie z nauczycielami w celu stworzenia IPET-u. Spotkanie zwołane na – stawiła się pedagog, wychowawczyni, trenerka i ja. Usłyszałam wiele słów, ogólnie, że córka sobie bardzo dobrze radzi, pedagog nie ma czasu na takie bzdury, że są dzieci bardziej zaburzone, że jest jeszcze 24 inne dzieci w klasie i że może powinnam córkę zabrać do szkoły specjalnej…. Wyszłam, a raczej wybiegłam ze spotkania zalewając się łzami. Oczywiście IPET, jaki łaskawie wychowawczyni napisała zawierał zajęcia kompensacyjne i spotkanie z psychologiem z poradni raz na dwa tygodnie. W tym czasie zaczęłam już pracować w terenie z córką, zaczęłam też zapraszać dzieci z klasy. Zorganizowałam urodziny, halloween, gdzie zapraszaliśmy dzieciaki. Córka zaczęła sobie ‘’radzić’’. Na te okoliczności, co miało dziecko zrobić. Z dziećmi zaczęła się integrować, rano przestała płakać, a i treningi przestały być problem. Pomyślałam wówczas, może jakoś się to ułoży. Rok szkolny dobiegał końca, od wychowawczyni słyszałam, że Julka świetnie funkcjonuje: odpowiada na forum, czyta, trenuje. Teraz, jak na to patrzę to stała się żołnierzykiem, który wykonywał zadania. Bo jakie miała inne wyjście. Ja cały czas pracowałam w terenie, dzieci zapraszałam, do tego słyszałam, że jest świetnie – to uwierzyłam w tą bajkę. Wychowawczyni ogólnie mnie uspakajała, ale i unikała. Na wszelkie pomysły nawet założenie zeszytu korespondencyjnego usłyszałam, ze jak będzie coś się dziać to mi sama da znać. Przyszły wakacje- praca w -terenie i liczne sukcesy. Rozpoczął się kolejny rok szkolny- klasa II. O KS nie złożyłam, bo przecież szkoła i tak zaleceń nierealizowała. I jakie było moje zdziwienie (świadczące o mojej głupocie), że historia się powtórzyła- codzienny płacz Julii, że nie chce iść do szkoły. Codzienne histerie przed szkołą i po szkole. Teraz zamiast 10godzin moje dziecko miało 14godzin treningu. Moje dziecko wychodziło o wracało przed Horror trwał…Coraz bardziej zaczęłam myśleć o zmianie szkoły. Zaczęłam do tej decyzji dojrzewać. Wówczas byłam już po szkoleniu u Maggie Johnson, miałam książkę ‘’Mutyzm wybiórczy. Kompedium Wiedzy’’, należałam do Fundacji, byłam na webinarach u Ani Strzeleckiej i wiedziałam, że albo biorę sprawy w swoje ręce, albo moje dziecko za parę lat wyląduje w szpitalu psychiatrycznym lub zwyczajnie coś sobie zrobi. Apogeum było, gdy pewnego dnia pojechaliśmy na halę sportową, gdzie córka w poniedziałki zaczynała treningi, a Julia przed wejściem złożyła ręce, jak do modlitwy i powiedziała ‘’proszę zmień mi szkołę’’. Zapytałam, a co z koleżankami, wszystko będzie nowe…A Julia mamo ok, damy radę. Zabrałam córkę do domu, a sama pojechałam prosto do szkoły, gdzie miałam informację od innej mamy, że w niej realizują KS, kadra przeszła szkolenie i Jej synowi z mutyzmem wybiórczym pomagają. Stanęłam przed Dyrektorem, jako walcząca matka i powiedziałam, że jest moją ostatnią deską ratunku, że wiem, że są wspaniałą szkołą, która jest w stanie pomóc mojemu dziecku, które nie ma już więcej siły być ‘’żołnierzykiem’’. Jakie było Jego zdziwienie, że z małej, znanej szkoły sportowej, elitarnej, gdzie są tylko po dwie klasy chcę przenieść córkę do wielkiej szkoły, gdzie jest z każdego rocznika po 7klas. Usłyszałam od Dyrektora najmądrzejszą odpowiedź, jaką mogłam tylko sobie wyobrazić. Powiedział, że nie może mi nic obiecać, ale porozmawia z kadrą i zapyta, który nauczyciel jest w stanie podjąć się pracy z moją córką i zrobi to chętnie. Umówiliśmy się, że da mi znać do końca tygodnia. Już po dwóch dniach miałam telefon, abym przyjechała porozmawiać z wychowawczynią, która ma w klasie chłopca z MW, która chce poznać moje oczekiwania. Poznałam ciepłą, osobę, która powiedziała wprost, że spróbuje. Ja obiecałam, że będę ją wspierać. Córka już od poniedziałku była w nowej szkole. Oczywiście teraz już wiedziałam krok po kroku, co mam robić. Najpierw byliśmy obejrzeć szkołę. Pierwszego dnia byłam z nią w klasie i prowadziłam zabawy integracyjne. Drugi dzień byłam pod klasą i tak kolejne trzy dni. Rozmawiałam w nauczycielami, byłam z córką najpierw sama na basenie szkolnym, później już z klasą. Córka od roku chodziła na basen dodatkowy, dlatego świetnie sobie poradziła i nie odbiegała od rówieśników. Złożyłam dokumenty o KS, bez problemu dostałam na kolejne dwa lata. Zaczęłam pracę z koordynatorem, opracowaliśmy plan pracy z Julią. Zapraszałam nowe koleżanki do domu, pracowałam w terenie. Obecnie zaczął się marzec, a koordynator prowadzi generalizację. Córka zgłasza się na lekcjach, bawi się z większością dzieci, chodzi na świetlice, na tańce dodatkowe w szkole z koleżankami i rano jest uśmiech, a nie łzy. Każdy problem rozwiązujemy na bieżąco, bo wychowawczyni nie traktuje mnie, jak intruza tylko, jak współpracownika i przewodnika. Skutek zmiany szkoły to szczęśliwe dziecko! Była to NAJLEPSZA DECYZJA W MOIM ŻYCIU! Żałuje każdego dnia straconego, każdej wylanej łzy mojego dziecka i tego że łudziłam się, że jakoś to będzie, że Julia sobie radzi… Ona cierpiała, a ja na to patrzyłam ze swojego tchórzostwa przed zmianą… Magdalena Kobalczyk, mama Julia 8lat z MW
Hej, jeśli zastanawiasz się jak zamienić zdjęcie panoramiczne w film 360 stopni to znajdziesz tu instrukcję krok po kroku. Cały proces jest łatwy i wymaga ty
129,00 zł 79,00 zł Potrzebujesz coś zmienić w swoim życiu, chcesz być szczęśliwsza? Chcesz mieć porządek w sobie, w swoim sercu i w swojej głowie? Chcesz schudnąć? Przeczytaj o mojej drodze do lepszej wersji samej siebie. Co rusz moje życie wywraca się do góry nogami. Przeżyłam rozwód, następnie 4 letni związek, który zakończył się drastycznym cięciem. Podniosłam się, zbudowałam siebie na nowo. Schudłam. Odkryłam chorobę, która od 3 lat nie pozwalała mi schudnąć. A gdy zaczęłam z nią walkę to w 3 miesiące schudłam 13 kilo. Ebook to półtorej miesiąca mojej pracy. To ponad 80 stron A4 drobnym maczkiem. Gdyby to była książka na półce w księgarni z powodzeniem miałaby ze 150 stron. To są opisane najtrudniejsze momenty w moim życiu. Opisałam tam drogę jaką wykonałam do lepszej wersji samej siebie. Wyciągnęłam wnioski z 4 letniej terapii, dzięki której lepiej mi się teraz żyje i wiem jak się podnosić ze smutnych momentów w moim życiu. Jestem samotną mamą. Samodzielnie wychowuję dwójkę dzieci. Ogarniam dom, zwierzyniec, chłopaków, firmę, mam kredyt hipoteczny i taki na podział majątku. Mam ogród, samochód i dźwigam to wszystko na swoich plecach sama. Dzięki organizacji, którą Ci opisuję daje radę. Jestem szczęśliwa. Dobrze zarabiam i czuję dobrą energię w swoim życiu. Ty też możesz się tak czuć. Możesz dźwigać rzeczy, które wydają się nie do udźwignięcia. Możesz przenosić góry i działać i czuć szczęście – i ja Ci to wszystko opisuję. Co i z czym, jak i dlaczego, i w jaki sposób działać, by życie Ci sprzyjało. Ebook „o 180 stopni w 3 miesiące” jest książką pełną motywacji, dawką energii i wiedzy, która sprawi, że dostaniesz kopa do tego by zmieniać swoje życie na lepsze. Polecam! ePtvOxD.
  • wal8xo39kw.pages.dev/90
  • wal8xo39kw.pages.dev/330
  • wal8xo39kw.pages.dev/244
  • wal8xo39kw.pages.dev/343
  • wal8xo39kw.pages.dev/69
  • wal8xo39kw.pages.dev/137
  • wal8xo39kw.pages.dev/142
  • wal8xo39kw.pages.dev/235
  • wal8xo39kw.pages.dev/10
  • jak się zmienić o 180 stopni